Kolejny post z cyklu: jedzenie knajpowe.
Tym razem kilka zdjęć jedzeniowych z różnego rodzaju warszawskich miejsc.
Poniżej hamburger z frytkami belgijskimi:
Makaron z łososiem i szpinakiem w delikatnym śmietanowym sosie:
Sałatka z grillowanym tuńczykiem, truskawkami i delikatnym imbirowo - ziołowym sosem:
Myślę, że czasami warto zjeść coś na mieście. Choćby dla inspiracji :)
Muszę przyznać, że sałatka z grillowanym tuńczykiem bardzo mi się spodobała (i posmakowała!) i będę chciała ją odtworzyć, albo przynajmniej zrobić coś podobnego.
Smacznego!
Makaron z łososiem i szpinakiem w sosie śmietanowym <3 Uwielbiam takie pyszności :P
OdpowiedzUsuń:) ja też - zobacz podobne dania - tym razem wg mojej wersji, a nie knajpowe jedzenie: http://culinaryisland.blogspot.com/2013/01/makaron-z-ososiem.html i http://culinaryisland.blogspot.com/2014/02/makaron-z-ososiem.html
UsuńMakaron z łososiem- rewelacja! Zjadłabym bardzo chętnie:), ale sałatka kompletnie nie w moich klimatach. Jednak masz rację, można na zewnątrz znaleźć wiele inspiracji.
OdpowiedzUsuńOj tak, zarówno w knajpach jak i na blogach innych :)
Usuń