poniedziałek, 20 października 2014

jedzenie knajpowe #7

W siódmym poście zdjęcia jedzenia, jakie jadłam w ostatnim czasie na mieście. Od razu muszę się przyznać, że nie wszystko zjadam sama. Moi towarzysze już przyzwyczaili się do tego, że zanim wezmą widelce w dłoń, muszę zrobić fotkę :) Czasami zdarza się, że muszę krzyczeć - STOP, tylko zrobię zdjęcie :)

Pstrąg pieczony z prażonymi migdałami, kaszą gryczaną i mizerią. Bardzo smaczne danie. Ciekawie podana mizeria, śmietana nie była wymieszana z ogórkami, dzięki czemu mój obiad był bardzo dietetyczny! :)


Polędwiczka wieprzowa z sosem grzybowym podana z pieczonymi ziemniakami i szpinakiem. Podobno pyycha :)



Pstrąg pieczony - tym razem podany z frytkami:



Hamburger z mięsem wołowym i wiele frytek belgijskich:



Mój ulubiony makaron - z suszonymi pomidorami, kurczakiem, szpinakiem. Też taki umiem zrobić, ale czasami lubię zjeść na mieście.


Pizza, dwie wielkie, a w zasadzie aż cztery rodzaje. Zjadłam kawałek wcale nie tej z pozoru najzdrowszej ;)

 


I na koniec coś, co na pewno sama zrobię. Placuszki z cukinii, łosoś zawinięty w pora i tak gotowany na parze oraz kasza kuskus. Pycha - jeden z fajniejszych obiadów jaki ostatnio jadłam na mieście.



Czy też Wam się zdarza cykać fotki podczas obiadu? :) Jak pisałam, moi znajomi już się przyzwyczaili, ale czasami widzę dziwne miny osób przy stolikach obok. No cóż. Lubię jedzenie, lubię gotowanie, lubię wspomnienia i lubię jedzenie fotografować. Czasami gotuję właśnie z obrazka, przecież nie zawsze kucharz zdradzi sekret swojej potrawy :) Trzeba skupić się na zapamiętaniu smaku i no właśnie - na zdjęciu potrawy. Do dzieła!

Smacznego!

4 komentarze:

  1. haha.. zawsze robię zdjęcia, zaaawsze :D
    ale na mieście rzadko jadam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :) Pamiętam śmieszną historię, jak byłam w Barcelonie, robię zdjęcia jedzenia, obok mnie jacyś chyba Amerykanie przyglądają się dziwnie, po czym jak dostają swoje danie, robią dokładnie to samo :) Zdjęcia jedzenia są fajne, często na ich podstawie próbuję odtwarzać danie.

      Usuń
  2. Pysznie :) zjadłabym pstrąga pieczonego :))

    OdpowiedzUsuń