Dziś na szybko kolejny post z cyklu #zdjęcia jedzeniowe - przedstawia zdjęcia potraw, które robiłam, ale nie zapisałam przepisu, bądź jest tak łatwy, że uznałam, że nie ma to sensu.
Zaczynamy od kremu z buraków czerwonych. Zupa - krem z buraków była smaczna i bardzo ładnie wyglądała, zwłaszcza w białym talerzu :)
A teraz sałatka - pamiętam, że jadłam ją na kolację, ale nie pamiętam dokładnie co tam było, niby większość widać na zdjęciu... Patrzcie zatem:
Grill na świeżym powietrzu to fajna sprawa, ja dietuję, ale znajomi jedli z apetytem: boczek, kiełbasa i karkówka.
Polędwiczka wieprzowa z suszonymi pomidorami, kaparami, oliwkami, zapieczona z serem żółtym, szybki obiad po pracy:
Tzw. zupa kapuściana. Przygotowuję, gdy mam białą kapustę w domu. Dodaję do niej sporo warzyw, bulion i gotowe. Nie wiem czy zupa odchudza, ale na pewno smakuje bardzo dobrze i jest sycąca. Dobra do odgrzania w pracy.
Post taki przedstawia zdjęcia tego, co już niejednokrotnie pokazywałam na blogu, bądź wymyślałam robiąc to :) Mam nadzieję, że ten cykl przypada Wam do gustu, w końcu zdjęcia takie pokazywałam już po raz 11! :)
Smacznego!
Sałatka i zupa kapuściana prezentują się bardzo zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuń