Kaczkę kupuję i przyrządzam bardzo rzadko. Ostatnio natknęłam się na piersi z kaczki i stwierdziłam, że pora kupić, a nad przepisem pomyślę później. Już w drodze do domu zastanawiałam się co z niej zrobię.
Miała być pieczona pierś z ziemniakami i warzywami. Ale gdy kaczka była już w marynacie, w jednym z programów kulinarnych był przepis na tortillę z kurczakiem. Natchnęło mnie, że w sumie placki mam, więc wykorzystam je do kaczki, albo kaczkę do placów.
Ale to nie jest przymus. Najważniejsza w tym przepisie jest marynata i to na niej powinniście się skupić.
Zapraszam!
Składniki na marynatę dla 2 piersi kaczki:
- 1 łyżeczka rozmarynu
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka papryki słodkiej
- szczypta czarnego pieprzu
- szczypta soli
- 1 czerwona cebula
- 1 duża łyżka miodu
- 1 duża łyżka musztardy z gorczycą
- 1 szklanka mleka
Cebulę pokroić na kawałki, wszystkie składniki dodać do miski, wymieszać. Skórę piersi pociąć w ładne wzorki :) Piersi umieścić w misce skórą do góry. Marynata powinna zakryć całe kawałki kaczki. Przykrywamy folią i do lodówki.
Moja kaczka pływała w marynacie 8 godzin. Można dłużej.
Kaczkę smażyłam skórą do dołu na suchej patelni dosłownie 2-3 minuty. Chodziło o to, by skórka trochę się spiekła. Odwróciłam na drugą stronę dosłownie na minutę.
Przeniosłam kaczkę do naczynia żaroodpornego, udekorowałam pomidorkami koktajlowymi i wstawiłam do piekarnika na 30-35 minut. Muszę dodać, że ja nie lubię surowego mięsa, różowego. Musi być wypieczone. Wszystkie mięsa jem jak już są upieczone, nie są krwiste. Dlatego moja kaczka nie jest różowa. Ale ja tak lubię. Wy możecie piec krócej. Tak czy siak moja kaczka nie była sucha, wyschnięta, czy przepieczona. Była znakomita. Rozpływała się w ustach. Była miękka, soczysta, krucha, pyszna! Marynata zrobiła swoje.
Oficjalnie mogę powiedzieć, że to była moja najlepsza kaczka w życiu.
Kaczkę wykorzystałam do tortilli. Odkroiłam skórę, pokroiłam w kawałki. Na podgrzanych na suchej patelni plackach położyłam: czerwoną paprykę, kiełki rzodkiewki i kiełki brokuła, szczypiorek, listki sałaty rzymskiej i łyżkę majonezu.
Połączenie IDEALNE. Już dawno nie jadłam czegoś tak dobrego. Szkoda, że nie widzieliście mojej miny... Radość niesamowita. Smak cudowny.
Polecam wykorzystanie takiej marynaty.
Smacznego!
wygląda mega bosko. :) wstyd się przyznać, ale ja kaczki...jeszcze smaodzielnie nie robiłam, a żyję "na swoim" od ponad 6 lat ;)
OdpowiedzUsuńto działaj :) u mnie też kaczka to nie jest codzienny drób, ale ta szczególnie mi się udała :)
UsuńOch, ale bym zjadła :)) Pysznie wygląda :))
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kacze piersi z chrupiącą skórką,a jeszcze ta tortilla :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że do kaczki przymierzamy się od dawna ale zawsze jest odkładana na później. Twoja pierś w bardzo fajnej marynacie jest doskonałą zachętą do tego żeby zrobić sobie taką kaczynę:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy cieplutko:)
Pozdrawiam również i szczerze polecam taką marynatę - normalnie pyszna :) - dodałam nieskromnie ;)
UsuńKaczki ja nie jadłam całe wielki ,pysznie ją podałaś i przygotowałaś.
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję do wypróbowania :) Pysznie :)
OdpowiedzUsuńKaczuszka pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym zjadła takie pyszne danie :-)
OdpowiedzUsuńPo prostu cudo! :)
OdpowiedzUsuńZ opisu wynika, że musiała być bardzo smaczna! Aż zgłodniałam... :)
OdpowiedzUsuńAleż smacznie, uwielbiam takie dania:)
OdpowiedzUsuńCzasem nie wiele trzeba, by poczuć się w "siódmym niebie " kulinarnym :)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale kaczki nigdy nie jadłam :D Ale apetyt na nią mi zrobiłam ogromny :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł. Ja do swojej tortilli zwykle wkładam kurczaka, ale z kaczką też musiała smakować świetnie:)
OdpowiedzUsuńPyszna! Uwielbiam kaczkę, bo jej mięso jest bardzo smaczne. Takie zamarynowane jest na pewno jeszcze lepsze :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ta nietypowa wersja, bo właśnie takie lubię
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, uwielbiam takie kulinarne eksperymenty ;)
OdpowiedzUsuńPierś z kurczaka wygląda bardzo smacznie :) A podana w trtilli musiała smakować jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńZ kaczki, kaczki :) Ale z kurczaka też spróbuję kiedyś zrobić w takiej marynacie, albo indyka, o!
Usuńwygląda obłędnie :)
OdpowiedzUsuńteż dawno nie robiłam kaczki, ale u nas ostatnio tylko mrożona, a to juz nie to samo:)
OdpowiedzUsuńfajna marynata, a i całe danie smakowite:)
Wspaniale wygląda :D Mniam zjadła bym :D
OdpowiedzUsuńKaczka w pięknym wydaniu:) Pachnie z fotki:)
OdpowiedzUsuń