sobota, 22 grudnia 2012

pierniczki

Witajcie!

Moja pierwsza przygoda z pierniczkami rozpoczęła się ponad 2 lata temu.. W tamtym roku robiłam je już masowo, a w tym, żeby nie było - robię je masowo znów!


pierniki zaraz po upieczeniu


Przepis ściągnęłam z opakowania margaryny Kasia, oto on:
-> 1/2 kostki margaryny
-> 3 szklanki mąki
-> 1 i 1/2 szklanki cukru pudru
-> 3/4 szklanki miodu
-> 1 jajko
-> 1 łyżeczka proszku do pieczenia
-> 1 opakowanie przyprawy do piernika
-> 2 łyżeczki kakao

Wszystkie składniki należy ze sobą wymieszać, zagnieść, rozwałkować i piec 8-10 minut w temperaturze 180 stopni.

Zamiast gotowej przyprawy do pierników możecie użyć np. cynamonu czy imbiru. Nie musicie też dodawać kakao, bez będą nieco jaśniejsze.

Pilnujcie by ciasto rozwałkować na podobną grubość oraz pilnujcie czasu pieczenia pierniczków - pierwsza partia to rzeczywiście 8-10 minut, następne, gdy piekarnik jest już mocno rozgrzany trwa to nieco krócej.

Pierniczki możecie powiesić na choince - nie zapomnijcie zrobić dziurek, albo udekorować lukrem, posypać posypkami lub po prostu zostawić jak są. W każdej postaci są przepyszne :)

Poniżej zdjęcie tych, które dostałam od 2,5 letniej córki mojego brata.


pierniki na choinkę ;)


4 komentarze: