środa, 28 maja 2014

jedzenie knajpowe #4

Bardzo lubię gotować, przyrządzać, cieszyć się jak innym smakuje, to co wyczarowałam. Czasami coś z niczego... Ale lubię też jeść na mieście, ze znajomymi, w fajnych miejscach.

Poniżej kilka zdjęć jedzeniowych z szeroko pojętych miejsc z jedzeniem.

Na początek: filet z łososia ze szpinakiem i cukinią - pycha!


Sałatka z grillowanym kurczakiem i awokado w roli głównej:


Tatar z łososia - uwielbiam! A w takim wydaniu był po prostu pyszny!



Kolejna propozycja to zupa krem z selera z czipsami z chorizo - PYCHA!


Nie ma to jak królik :) W karcie oznaczony był jako: KRÓL w sosie śmietanowym - był pyszny, bardzo delikatny i smaczny.


Tatar z pstrąga jadłam pierwszy raz - bardzo dobry, ale pod warunkiem, że skropimy go cytryną, zjemy z kaparami bądź sosem balsamico - sam w sobie nieco mdły.


Poniżej kawał dobrego mięsa w sosie własnym z dodatkiem super cienkich frytek:

 

I na koniec carpaccio z wołowiny:


Mam nadzieję, że amatorów jedzenia na mieście jest sporo :) I że podobnie jak mnie takie jedzenie inspiruje do tego, by podobnego spróbować w domu. Często kilka razy przeglądam kartę, dopytuję, by wiedzieć jak najwięcej i umieć powtórzyć danie samodzielnie. Tak już mam! :)

Smacznego!

4 komentarze:

  1. Na taką zupę z selera,to chętnie bym się wybrałą:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Łosoś i szpinak! Tonami bym jadła. Jem, lubię.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było pyszne. Powtarzałam w domu, niebawem przepis na blogu, zapraszam :)

      Usuń