poniedziałek, 9 marca 2015

zdjęcia jedzeniowe #13

Witajcie!
Dzisiaj w ramach szybkiego wpisu - porcja zdjęć potraw, które nie zmieściły się w osobnych, specjalnie im dedykowanym postom.

1. Zielony koktajl na gęsto: banan, awokado, jabłko i szpinak! Pycha!







2. Moja obiadowa sałatka. Czasami nie mam czasu na ciepły obiad, więc zabieram ze sobą sałatę, mieszam i gotowe. Tym razem z kurczakiem, czasami z mozzarellą, fetą albo tofu.
I mój przepis na pyszny dressing: oliwa z oliwek, miód, musztarda z gorczycą, ocet balsamiczny (mój z figami) i zioła.






3. Obiad do pracy - blog doczekał się takiej serii, ale mam wrażenie, że podobny obiad już pokazywałam. Tutaj makaron z duszonymi warzywami i kulkami mozzarelli.





4. Makaron z łososiem i suszonymi pomidorami. Szybka, pyszna propozycja.








5. Kolejny zielony koktajl: szpinak, jabłko, seler naciowy i pomarańcza!







6. Makaron - tym razem szpinak z chili posypany startym serem kozim. Rozpusta :)







7. Kolejna propozycja obiadu do pracy to pieczone udko (zjadam bez skóry) z kaszą jaglaną, którą wymieszałam z ugotowanym groszkiem.






Lubię posty z tej serii. Jest to coś takiego jak Instagram w blogowym wydaniu :)


Czy któraś z propozycji przypadła Wam szczególnie do gustu?

Smacznego!

16 komentarzy:

  1. fajny jadłospis - ja pozbywam się mięsa i biorę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio sama się czaję na pozbywanie się mięsa... póki co myślę, planuję, czaję się :)

      Usuń
  2. Do moich faworytów zaliczam zielony koktajl i makaron ze szpinakiem i kozim serkiem:)) Nie odmówiłabym na 100% :)) Pyszności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak - zielony koktajl to jest to :) a makaron - ten mogę wcinać codziennie, tzn chciałabym ;)

      Usuń
  3. obiadowa sałatka jak dla mnie jest the best:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! pamiętam jak ją sobie ułożyłam na talerzu w pracowej kuchni i sama zipnęłam: ładna i zrobiłam zdjęcie, była pyszna! :)

      Usuń
  4. Ostatnio pierwszy raz piłam koktajl ze szpinakiem - akurat zmiksowałam go z bananem, następnym razem tak jak Ty dodam jeszcze jabłko i pomarańczę. A makaron ze szpinakiem i kozim serem - fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koktajle ze szpinakiem są super. Kiedyś bym o tym nawet nie pomyślała, a teraz się zachwycam. Wczoraj piłam taki: szpinak, gruszka, awokado, trochę soku z ananasa i trochę wody - pycha!

      Usuń
  5. Bardzo, bardzo fajne dania :) dobrze się odżywiasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się, ale czasami "oszukuję" i nie do końca dobrze się odżywiam :)

      Usuń
  6. Przyznam, że jeszcze nigdy nie piłam koktajlu ze szpinakiem, a musi przecież smakować cudownie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy krem z awokado, banana i świeżego szpinaku (bez jabłuszka) robi bardzo często. Pięknie wygląda na babeczkach wyciśnięty ze szprycy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. propozycje makaronowe rządzą! omnomn.. pysznie to wygląda <3

    OdpowiedzUsuń